poniedziałek, 29 marca 2021

"Fanfik" Natalia Osińska - recenzja

 “Fanfik” autorstwa Natalii Osińskiej jest książką podejmującą ważne tematy: depresję wśród młodzieży, trudność w zrozumieniu siebie nawzajem przez dzieci i rodziców, problemy z odnalezieniem się między szkolnymi rówieśnikami, nie tracąc przy tym wszystkim humoru.


Główną postacią, o której właściwie jest cała książka jest Antonina, osoba ucząca się w liceum, wychowywana przez tatę i ciocię. Bierze ona leki psychotropowe, dzięki którym nie ma ochoty zabić wszystkich dookoła oraz samą siebie. Jest przez nie wycofana z życia, wyprana z emocji i właściwie to jest jej wszystko jedno. Zaczyna się to zmieniać, gdy poznaje nowego ucznia- Leona. Stają się po znajomymi, przyjaciółmi, aż w końcu dopełnieniem siebie nawzajem.


Dla mnie największą zaletą tej książki jest fakt, że to jedną z niewielu o ile nie jedyną książka w polskiej literaturze będącą historią postaci transpłciowej. Pokazuje trudny okres tranzycji, problemy dysforii i wspaniałe uczucie euforii płciowej. Postać Antoniny, lub właściwie Tośka, jest doskonałym przykładem na to, jak ważne jest życie w zgodności z samym sobą i ile może dać bycie akceptowanym w rodzinie, szkole, wśród przyjaciół. Rolą Leona jest pokazanie innej strony środowiska LGBT+, jest on nieheteronormatywny. Niesie to za sobą konsekwencje- zarówno dobre jak i złe.


Zatem czy książka jest tylko dla osób LGBT+? Zdecydowanie nie. Pokazuje ona, że osoby będące nie cis i nie hetero to zwykli ludzie, że mają oni zwykłe problemy i tak naprawdę to po prostu otaczający nas ludzie. To samo dotyczy osób chorych i zaburzonych psychicznie. Niektóre z postaci historii napisanej przez Natalię Osińską uczą się, że nie można lekceważyć sygnałów od ludzi, że coś jest u nich nie tak, nie ważne w jakim są wieku.


Dla mnie osobiście przygoda przeżyta z Tośkiem, Leonem oraz ich rodzinami i przyjaciółmi, pozostanie niezapomniana i często chętnie do niej wracam. Język jakim pisze Osińska jest przyjemny, słowa są lekkie a fabuła płynnie sunie do przodu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Strażnicy dusz" Aiden Thomas

  Czy tradycja może krzywdzić innych? Pewnie wszyscy słyszeliśmy, że mamy coś zrobić, bo to tradycja, bo jest to coś co robi się od pokoleń ...